wtorek, 15 maja 2012

ROZDZIAŁ XXXVI

**laura**
No i już się zaczęło . Obudziła mnie  nasza córeczka.najwyraźniej domagała się mleka , na razie łóżeczko dziecięce zostało przeniesione do nas do pokoju aby nie biegać z każdym duperelkiem z pokoju do pokoju. Inni nie mieli pretensji o to , że śpię z Niallem bo to jest jego córka i ma prawo spać u niego w pokoju a ja muszę być blisko niej więc mogliśmy spokojnie spać razem. Wstałam i wyciągnęłam małą z łóżeczka. Usiadłam na skraju łóżka i zaczęłam karmić ją ' matczynym mlekiem' . Dziwnie mi było tak  karmić własną piersią gdy Niall na mnie patrzył .Od razu przypomniały mi się moje momenty z dzieciństwa , ja byłam bardzo zachłanna co do mleka piłam je do 2,5 roku życia i nawet potem domagałam się jego od mamy. Na samą myśl o moim wspaniałym dzieciństwie kąciki ust podniosły się wysoko do góry. Nakarmiłam niemowlę i położyłam je z powrotem do łóżeczka z nadzieję , że zaśnie. Całe szczęście zasnęła i mogłam położyć się dalej spać tak samo jak i blondasek. Byłam zmęczona po wczorajszym dniu , razem z blondi cały dzień chodziliśmy po mieście a gdy wróciliśmy leżeliśmy przed kanapą oglądając filmy w tym czasie Alicja i Liam przejęli dzidziusia i opiekowali się nim. Około 2 w nocy szliśmy położyć się spać , ale przed snem musiałam nakarmić małą .
Dziwnie jest mi mówić do mojej córeczki mała , dzidziuś , niemowlę , królewna . Czym prędzej Harry musi wracać bo to  z nim i Niallem chce wybrać wspólnie imię. Louis cały czas mówi żebyśmy nazwali dziecko Louise , ale ja bardziej myślałam coś w kierunku Lea czy coś . Po chwili rozmyślania ponownie zasnęłam.
Ze snu ostatecznie wybudził mnie telefon od mamy Harrego. Przed odebraniem wyszłam na balkon by nie obudzić Nialla.
-L..Laura? - mówiła z łamiącym głosem .
-tak , dzień dobry Pani Anne.
-proszę Cię przyjedź tu 
-coś się stało ?
-Harry zamknął się w pokoju , już od 2 dni nie wychodzi nigdzie. Nic nie je i nie pije . Nie chce ze mną rozmawiać ale może Ci udałoby się z nim porozmawiać. Przyjedziesz tutaj ?
-jasne będę za 2 godziny .
-dziękuje Ci .
I rozłączyła się , martwię się o Harrego . On zawsze był taki radosny i nie dopuszczałam myśli , że mógłby coś sobie zrobić czy coś . W końcu nadal kocham Harrego , ale zupełnie nie tak jak chłopaka tylko jak najlepszego , ale to takiego najlepszego kochającego wspaniałego przyjaciela bez którego nie mogłabym żyć .Gdyby on odszedł odeszłabym razem z nim . Jeżeli okaże się , że to z mojego powodu to sobie nie wybaczę , że mogłam go skrzywdzić .Czym prędzej obudziłam Nialla i opowiedziałam mu o całej sytuacji .Obiecał , że poprosi Louisa aby zawiózł mnie do Harrego. Postanowiłam jechać tam bez Nialla , ale z moją córeczką . W końcu w jakiejś części jest to też córeczka Harrego bo gdy rosła w miarę możliwości był przy nas i pomagał mi oraz opiekował się mną i dzieckiem .Starał się aby nic nam się nie stało.
Niall wstał i poszedł obudzić Louisa u którego spała Destiny.
Ja w tym czasie umyłam się , uczesałam i ubrałam w <klik>. Cieszę się , że mogę nosić już wyższe buty niż trampki.
Zeszłam na dół by zrobić sobie szybkie śniadanie , ale nie musiałam bo Niall zrobił to za mnie .
-pójdziesz ubrać małą ? - poprosiłam go .
-jasne , poczekaj chwilkę .
Zjadłam w spokoju jajecznicę ze szczypiorkiem a Niall zniósł na dół małą w nosidełku . Louis też już zszedł ubrany tak jak i reszta.
 -jak ty ładnie wyglądasz- krzyknął Liam.
 -dziękuje - zaśmiałam się .
Liam ma obsesję na punkcie koszul w kratkę i jasnych spodni więc nie dziwię mu się , że spodobał mu się mój strój.
-to co jedziemy  - spytał Louis .
-oczywiście. 
Przejęłam nosidełko od Nialla i poszłam za Louisem do samochodu.
Droga minęła w miarę szybko , przed wejściem do domu Harrego pożegnałam się z Louisem który miał przyjechać po mnie od razu kiedy napiszę do niego . Stanęłam przed drzwiami i zadzwoniłam dwa razy dzwonkiem .Pani Anne od razu otworzyła , niezmiernie ucieszyła  się na mój widok i małej . Spytała mnie czy może wziąć małą na ręce  , oczywiście pozwoliłam jej a ja w tym czasie poszłam do Harrego . Puknęłam pierwszy raz w drzwi ..nic.. drugi..też nic .
-Harry - powiedziałam cicho.
Nic nie odpowiedział więc postanowiłam wejść. Widok przede mną był straszny. Harry stał obok okna z fajką w ręku gdy weszłam odwrócił wzrok we mnie na chwilę i z powrotem wrócił do zaciągania się dymem. Oczy miał podkrążone , najwidoczniej płakał był cały blady i wyglądał na przemęczonego .Podeszłam do niego i położyłam rękę na jego ramieniu którą od razu ściągnął i usiadł się na łóżku.
-co jest:?  -zapytałam.
Jego twarz nabrała innego koloru , oczy wypełniły się łzami.
-zdradziłem Cię. - powiedział przez płacz.
Zakrył twarz rękoma i czekał na moją reakcję .
Co miałam mu powiedzieć ?Nie martw się ja cię też czy może spoko z kim ? Nie powiem zdziwiło mnie to można powiedzieć , że zatkało ,ale nie powinnam mieć do niego pretensji przecież zrobiłam to samo.
Nic mu nie odpowiedziałam tylko wtuliłam się w niego jak w dobrego przyjaciela.
-słuchaj , zrobiłeś to czy chciałeś czy nie wiem ,że pewnie żałujesz ,ale to nic nie zmieni.kocham cię, ale kocham cię jak przyjaciela i nie chcę cię stracić więc teraz pakuj dupsko i wracamy do domu.
Uśmiechnął się i wstał.Wyszliśmy z pokoju i zeszliśmy na dół.
-ona jest piękna - krzyknęła z zachwytu Anne.
-Harry weź ją na ręce - zaproponowałam.
Wziął , Harry ślicznie wygląda z maluszkiem.




***
trlooololololololol
musiałam jakoś wyjść z tego romansu Nialla z Laurą więc coś takiego wyszło x.d
 LOL.
komentujcie :3







12 komentarzy:

Magda_1D pisze...

Superr ;d

natalka5254 pisze...

Bosko ;D

Anonimowy pisze...

Troche mi się to wszystko poplątało :/ i juz w końcu nie wiem co z Laurą!
Z kim ona w końcu jest!!!!!!!!!!!!!

D. pisze...

Boskoo..:D:D zapraszam do siebie. http://onedirectionlovestory1d.blogspot.com/

Unknown pisze...

Boożee . Harry z fajką . ?
No no nieźle . Pisaj pisaj daleej <3

Anonimowy pisze...

cuudnie ;* pisz dalej! czekam na więcej ;D

Marta pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Marta pisze...

świetny rozdział ♥


zapraszam do mnie ; D http://directionersx8.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

Naprawdę Harry jest cudowny jaki inny chłopak płakał by dlatego że zdradził dziewczynę:3 Mi bardziej pasuję Laura Z Hazzą <3 Ojejku świetny rozdział po prostu nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału:D KOCHAM CIĘ!!!

Anonimowy pisze...

spuer! :3

Anonimowy pisze...

Taaak takk laura i harryy :D I like it :D
P.s daj małej na imię LEA :D

imperfectly perfect pisze...

Też się trochę pogubiłam, ale luz :D. Chcę Laurę z Niallem <3.